O tym, wie każdy kto szuka akurat pracy. Ja szukałem, znalazłem, a oprócz tego prowadzę jeszcze swoją działalność. Moje doświadczenie na różnych stanowiskach nie jest może bardzo bogate ale z pewnością, przynajmniej na tym etapie, mogę co nieco już doradzić i pomóc. Z moimi spostrzeżeniami możesz się oczywiście nie zgodzić. Proste, najpierw przeczytaj, później wysuń wnioski!
Aktualnie jesteś poszukiwaczem wymarzonej pracy? A może straciłeś właśnie swoje jedyne źródło dochodów? Ba, jesteś studentem, który z wypełnionym indeksem i głową pełną wiedzy wyrusza na pożarcie tych, którzy mają większą władzę?
Sprawdź, czy jesteś gotowy do udziału w wyścigu szczurów? Czy przypadkiem nie zapomniałeś, że w dzisiejszych czasach to nie praca czeka na Ciebie, ale Ty na pracę?
Trochę pokory głupcze!
To młodzi mają zazwyczaj manierę selekcjonowania ogłoszeń o pracę i odrzucania wszystkich tych, które nawet minimalnie nie odpowiadają ich wygórowanym wymaganiom.
Weźmy taką osobę po studiach. W głowie się jej poprzewracało, bo ma dyplom magistra w teczce i zielony indeks z podbitą kartą obiegową. Pierwsza rozmowa o pracę i ? płacz, łzy, wylany pot.
Ta praca nie była dla mnie-mówi. Ta rekrutacja była ustawiona-mówi z jeszcze większym przekonaniem.
Czy rzeczywiście tak było? Tego nikt się nie dowie. Jedno jest pewne. W większości przypadków samo ukończenie studiów nie wystarczy, nawet z piątką na obronie.
Grunt bowiem w tym, że potencjalny pracodawca, który rozpoczyna rekrutację ma do wyboru pomiędzy studentem z bagażem wiedzy i studentem z doświadczeniem, odbytymi stażami, praktykami i znajomością języków obcych. Kogo wybierze? Jeśli jesteś sprytny sam sobie odpowiesz.
Nie szukaj wymarzonej pracy bo zamażesz to, co mogłeś/możesz mieć!
Szukanie pracy marzeń to brzmi jak szukanie igły w stogu siana. Szukasz idealnego fachu? Pomyśl, opracuj i wdróż w życie swój własny biznes plan. Stąd już tylko kilka kroków do własnej działalności, która przyniesie Ci szybki dochód.
Ja tak zrobiłem. Fakt przysłużyła się do tego niemała wiedza na temat branży w której działam i praktyka zdobyta przez lata. Udało się jednak i dzisiaj jestem swoim szefem, z wieloma ciekawymi planami rozwoju firmy.
Elastyczne ciało, gibka psychika i zręczny umysł!
To fakty, co czwarty młody człowiek po studiach nie ma pracy. Może zatem warto czasem spróbować swoich sił w innej branży, poszukać, poszperać w ogłoszeniach. Nie chodzi o to, by brać to, co spadnie na nas jak burza gradowa. Małe przebranżowienie jeszcze nikomu nie zaszkodziło.
Dusza towarzystwa!
Kontakty, kontakty i jeszcze raz znajomości. Praca po tzw. znajomości to podobno sprawdzony sposób na szybki etat. Pamiętaj zatem, jeśli szukasz pracy, kochaj wszystkich czule, a już na pewno ograniczaj kłótnie, budowanie negatywnych relacji i wrogich postaw wobec tych, którzy mogą zaproponować Ci stanowisko w swojej firmie.
0 komentarzy