Pracę ma się różną ? łatwiejszą, trudniejszą, lepiej bądź gorzej płatną, z fajnymi ludźmi, rozwojową bądź nie. Jednakże tworzy się lista zawodów, które są omijane szerokim łukiem przez wszystkim poszukujących pracy i wybierane są jedynie w skrajnej ostateczności i kompletnym brakiem innych perspektyw. Jakie to zawody i dlaczego?
Call ? center
Zapewne nikomu nie trzeba objaśniać, na czym polega praca ?na słuchawce?. Wiele osób na nią narzeka, bo jest kiepsko płatna, a stresu jest stosunkowo sporo. Najczęściej pracownik musi dzwonić do ludzi oferując im rzeczy i oferty, które często nie są korzystne i mało kto jest nimi zainteresowany. Ludzie są różni, od jednych usłyszysz wiele złośliwych i obraźliwych słów, inni w ogóle nie będą mieli ochoty z Tobą rozmawiać, część będzie robiła sobie z Ciebie żarty. A przy tym wszystkim musisz był miły, kulturalny i cierpliwy.
Barman
Każdy z nas był choć raz w knajpie więc wie, jakie cuda niekiedy się tam dzieją. Szczególnie w tych małych pubach, które ludzie usłużnie ochrzcili mianem ?spelun?. Barman ma w takim miejscu szczególnie ciężko ? musi użerać się z pijanymi klientami, którzy najczęściej nie chcą go słuchać, przedłużać pracę, bo niekiedy ciężko upierdliwą osobę wyprosić i znosić ewentualne awantury, bójki i interwencje policji. A pieniądze za tyle nerwów też wcale nie są szałowe.
Kelner
Kolejny zawód, który wiąże się z dużą ilością nerwów. Za wszystkie niedociągnięcia, błędy i niesmaczne potrawy kto według wielu osób odpowiada? Kelner! Mimo że z gotowaniem nie ma nic wspólnego, wysokie ceny i nieciekawy wystrój lokalu nie są w najmniejszym stopniu jego winą, jest zmuszony wysłuchiwać skarg i złośliwości od niezadowolonych klientów. Znacznym plusem mogą być jednak napiwki, jeśli klienci skłonni są je dawać ? dzięki temu można uzbierać do wypłaty pokaźną sumkę.
Policjant
Choć pieniądze za pracę policjanta są zdecydowanie lepsze, tak zawód ten po dziś dzień nie kojarzy się najlepiej. Policjanci często uważani są za zbyt upierdliwe, niepotrzebnie nękające porządnych obywateli służby. Do tego dochodzą interwencje przy różnego rodzaju awanturach i bójkach, gdzie i policjant nieraz swoje dostanie za przyjazd.
Od Policjanta gorsza jest chyba praca w Straży Miejskiej, przynajmniej takie opinie słyszałem 😉